Chleb jest podstawowym pokarmem naszego życia, a czy zastanawiałeś się nad jego samodzielnym przygotowaniem? Pieczenie chleba jest procesem długotrwałym, nie każdy dlatego decyduje na jego wytworzenie w domowym zaciszu. Przekonuję jednak, że warto przynajmniej raz w życiu upiec własny chleb – jego smak z pewnością bardzo różni się od kupionego w piekarni. Przedstawiamy zatem 3 metody na pieczenia domowego chleba.
1. Chleb pszenno-żytni – jak go przygotować?
2. Domowy chleb „na bogato”
3. Chleb esseński czyli chleb ze skiełkowanego żyta
1. Chleb pszenno-żytni – jak go przygotować?
Sam proces fermentacji to istna alchemia łączących się składników, ale by przygotować chleb pszenno-żytni wystarczy Ci sam aktywny zakwas. Chleb, który upieczesz będzie miał ciemną barwę i bardziej chlebowy smak. Do jego przyrządzenia potrzebować będziesz 500 gram mąki pszennej luksusowej, 300 gram zakwasu żytniego, 2 łyżeczki soli, 200 gram ciepłej wody. Z wody, mąki, soli i aktywnego zakwasu zagnieć gęste i gładkie ciasto. Jeśli już dostatecznie długo je wyrabiasz, poczujesz pod palcami jak staje się sprężyste i gotowe do formowania, może ono delikatnie lepić się do rąk, nie powinno jednak na nich pozostawać. Następnie przełóż ciasto do wysmarowanej olejem miski, przykry folią spożywczą i pozostaw w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około 2 godziny.
Wyjmij potem ciasto i na płaskim blacie (unikając powstawania pęcherzyków) uformuj z niego kulę. Następnie przełóż tak uformowany chleb do naczynia wyłożonego ściereczką obsypaną mąką – pozostaw do wyrośnięci na 5-6 godzin. W nagrzanym do temperatury 240 stopni piekarniku połóż na blasze chleb. Nie zapomnij wykonać wcześniej kilku szybkich nacięć. Chleb piecz około 30 minut.
2. Domowy chleb „na bogato”
Upieczenie tego rodzaju domowego chleba nie wymaga specjalnych urządzeń, wystarczy Ci więc sam piekarnik, natomiast składniki zostały tu nieco zmodyfikowane. Do przygotowania ciasta będziesz potrzebować 6 szklanek mąki z tego 3 szklanki mąki pszennej, a 3 żytniej. Potrzebna będzie Ci również szklanka mleka, 2 szklanki ciepłej wody, 50 gram drożdży, łyżka soli. Same ziarna natomiast wybieraj według własnego uznania: słonecznik, dynię, sezam.
Wymieszaj mąkę z ziarnami, mleko podgrzej i rozpuść w nim drożdże, następnie wlej je do mąki i wymieszaj. Dosyp sól, wlej wodę i zacznij wyrabiać ciasto. Procedura wyrabiania i proces rośnięcia ciasta są takie same jak opisane wcześniej. Kiedy ciasto ostatni raz wyrośnie, posmaruj jego skórkę czyli wierzch żółtkiem i posyp resztą ziaren. Samo pieczenie trwa około 40 minut w rozgrzanym do 180 stopni piekarniku.
3. Chleb esseński czyli chleb ze skiełkowanego żyta
Przepis na ten chleb znajduje się w biblijnej Księdze Ezechiela, a bywalcy eko sklepów na pewno się już z nim zetknęli. Co innego jednak kupić taki chleb, a co innego przygotować go samemu. Procedura przygotowywania tego chleba jest bardzo stara, stosowana już była w starożytności. Chleb ten nie zawiera soli, drożdży, substancji słodzących. Do jego przygotowania potrzebujesz 3 łyżki mąki pszennej, pół szklanki żytniego zakwasu, 6 kopiastych łyżek mąki jęczmiennej, tyle samo łyżek mąki z prosa, mąki orkiszowej i 1/4 szklanki suszonej soczewicy i tyle samo suszonego bobu. Pamiętaj, by za przygotowywanie chleba zabrać się dzień wcześniej, wieczorem zalej wodą bób i soczewicę, odstaw na 12-16 godzin. Wieczorem wymieszaj również żytni zakwas z 3 łyżkami mąki pszennej, mąki orkiszowej, mąki z prosa, 1,5 szklanki ciepłej wody. Wymieszane składniki przykryj ściereczką i również odstaw na 12-16 godzin.
Po tym czasie przecedź bób i soczewicę, a następnie zmiel te składniki dodając 3 łyżki zmielonych ziaren, i pozostałe ilości mąki. Ugniataj tak by powstało elastyczne ciasto, które odstaw potem na godzinę do wyrośnięcia. Później uformuj bochenki, połóż je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, ponownie przykryj i odczekaj 4-5 godzin. Następnie rozgrzej piekarnik do temperatury 220 stopni, włóż bochenki i piecz 20-30 minut.
Niezależnie od tego czy jesteś propagatorem zdrowego stylu życia czy nie, powinieneś spróbować przynajmniej raz upiec swój chleb. Nie tylko będzie on o wiele zdrowszy od kupnego – wiesz przecież co do niego dodajesz – ale także ten długotrwały proces mieszania składników, formowania i pieczenia da Ci poczucie, że tworzysz coś niezwykłego.
monka
28 lipca
Nigdy nie próbowałam piec chleba, nawet nie mam za bardzo możliwości, ale taki własnoręznie wypieczony chleb pewnie jest o niebo lepszy od sklepowego.